Jest zasobem, jakim natura obdarza wszystko to, co żyje.
Dla nas jest energią życiową, niezbędną do zdrowego funkcjonowania w sferze fizycznej, psychicznej i społecznej. Kiedy jesteśmy zdrowi i wolni od stresu, czujemy swobodny przepływ energii w organizmie. Czujemy się połączeni z ciałem, nasze ruchy są pewne i płynne. Nasze myśli i uczucia są spójne z reakcjami ciała. Gdy coś zaburza naszą równowagę, możemy zauważyć, jak w ciele pojawia się sztywność i napięcie. Tracimy spójność a żywotności jest mniej.
Dbając o swoją żywotność, potrafimy korzystać ze swojej energii w sposób dla nas zdrowy i bezpieczny. Kiedy mamy jej w nadmiarze, potrafimy we właściwy sposób ją rozładować lub się nią podzielić. Gdy czujemy, że się wyczerpuje, potrafimy się zregenerować i odpocząć. Dbanie o swoją żywotność oznacza więc zarówno ruch i wysiłek, jak i odpoczynek. Im bardziej świadomi jesteśmy tych stanów w swoim ciele i psychice, tym szybciej potrafimy wrócić do stanu równowagi, jeśli coś nas z niego wytrąci.
Kiedyś szukałam słowa, które opisałoby to co czuję dzięki praktyce jogi. I to była właśnie żywotność. Swobodny przepływ energii życiowej w moim ciele, stan równowagi i poczucie integralności ze światem, który mnie otacza.
Żywotność to pojęcie, które można powiązać z jogicznym słowem prana - siła życiowa. To także pojęcie często pojawiające się w nurcie metod pracy z ciałem i emocjami stworzonych przez Aleksandra Lowena, które są dla mnie dużą inspiracją.
Poza tym żywotność to takie ładne słowo :).